sobota, 30 maja 2020

A jak jest z Tobą?

Dzisiaj trafiłam na ciekawy artykuł na stronie NaTemat.pl
o "mind-shamingu".
Za autorką Magdaleną Konczal podaję definicję- to sytuacje,
w których jesteśmy poniżani z powodu naszych lekturowych doświadczeń. chodzi zarówno o ilość jak i tytuły czytanych książek.
Pewnie nie raz byliście w sytuacji, że ktoś mówił- " nie znasz tej książki"?, albo "to arcydzieło" - a tobie w ogóle się nie podobało.
Pytanie - po co czytamy książki ?
Ciekawa jestem waszych doświadczeń.
cały artykuł
A dla ambitnych książka - Jak rozmawiać o książkach, których się nie przeczytało? -Pierra Bayarda

piątek, 29 maja 2020

Trochę prywaty.

Już od jakiegoś czasu czekałam na książkę pani Joanny Lampki Szwajcaria bilet w jedną stronę czyli jak przeżyć między krowami a bankami. Czytam jej bloga o życiu w Szwajcarii ( blabliblu.pl)
od trzech lat i wiele razy korzystałam z zamieszczonych tam rad lub informacji. Czasem szybciej wiem co się dzieje w kraju, niż moje dziecko, które mieszka dwie stacje od niej.
Co kobiece spojrzenie to kobiece 💁💁.
Dzięki niej byłam na dorocznym festiwalu tulipanów - to tu jakiś jest?? - Hmmm, nie wiedziałem - to dziecko.
Książka nie zaskoczyła mnie. Wiele tu ciekawostek, o których już przeczytałam wcześniej, ale dla kogoś kto stereotypowo myśli
o Szwajcarii to pozycja obowiązkowa.



czwartek, 28 maja 2020

I znowu ta Hiszpania

Wczoraj ogłoszono zwycięzcę 11 edycji nagrody im. Kapuścińskiego. Laureatką została Katarzyna Kobylarczyk ze swoją książką
Strup. Hiszpania rozdrapuje rany. Pisała tę książkę 10 lat.
Opowiada w niej o poszukiwaniach i ekshumacjach ciał ofiar wojny domowej. To bardzo poruszający temat. Poświęcony był mu jeden rozdział w książce Dzieci z Placu Słońca i pamiętam, że wstrząsnęło mną odkrywanie szukanych przez lata ciał bliskich.
Lecę kupić książkę, a wszystkich zachęcam do zapoznania się z resztą zwycięskich tytułów  bo jest co czytać.

wtorek, 26 maja 2020

Co z tym hygge?

Przeczytałam książkę Wiktorii Michałkiewicz - Kraj nie dla wszystkich. O szwedzkim nacjonalizmie.
Była ostatnią pozycją w cyklu jaki sobie wymyśliłam o Skandynawii. Chciałam sprawdzić jak to jest w najszczęśliwszych krajach
do mieszkania.
Dania - zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem spożycia antydepresantów i ostatnie miejsce w poziomie gościnności (badanie z 2017 r.).
Norwegia - nie należy się wywyższać ( prawo Jante). W systemie edukacji pojawiło się określenie "choroby magisterskiej", co oznacza niezrozumiały pęd do uzyskania wyższego wykształcenia 😏, dla niektórych pełnia szczęścia. Po epidemii dżumy w 1349 wymarła prawie cała inteligencja, a wraz z nią język pisany. Żeby nie było,
w epoce romantyzmu powstały dwa i do tej pory Norwegowie nie mogą na żaden się zdecydować.
Szwecja - Instytut Higieny Rasy - działał do 1975 r. Przestrzeganie, żeby nikt się nie wychylał ( prawo Jante), mnóstwo ludzi wypalonych zawodowo na zwolnieniach, opieka społeczna słabo kontrolowana.
Oczywiście podałam bardzo tendencyjnie kontrowersyjne przykłady. Czytajcie i wyróbcie sobie własne zdanie.


niedziela, 24 maja 2020

Czy mamy się bać?

Obejrzałam film Hakowanie świata  ( The Great Hack ) w reżyserii Karim Amer i Jehane Noujaim.
Jest to film dokumentalny, do obejrzenia na platformie Netflix.
Opowiada o Facebooku i jego współpracy z firmą Cambridge Analytica.
Mark Zukerberg podobno nie wiedział, że pozwolił na wykorzystanie danych swoich klientów do wsparcia kampanii Donalda Trumpa
i głosowania w sprawie brexitu.
Przerażający jest poziom manipulacji i bezkarności.
Zastanawiałam się co kieruje ludźmi przygotowującymi taką "akcję"- cynizm, pazerność, władza?
Ludzie z Cambridge Analytica trenowali swój  program wpływania na wybory na krajach trzeciego świata. Jakie mieli do tego prawo!
Zabrakło mi wyraźnego potępienia osób odpowiedzialnych
i wskazówek jak bronić się przed manipulacją.

zwiastun filmu




czwartek, 21 maja 2020

Gratka dla bibliomaniaków

Kochani,
wiecie pewnie, że Warszawskie Targi Książki są odwołane
i nie możemy wybrać się na Stadion Narodowy.
Może odbędą się jesienią.
Póki co możemy skorzystać z Wirtualnych Targów Książki, które właśnie się rozpoczęły i potrwają do niedzieli ( 21.05 - 24.05).
Tutaj znajdziecie Adres targów .
Są otwarte panele dyskusyjne z pisarzami, duże zniżki na książki
i darmowy e-book.
Nic tylko korzystać.

wtorek, 19 maja 2020

Nasza debiutantka


Julia Łapińska została laureatką pierwszej edycji konkursu Wydawnictwa Agora na powieść sensacyjną. Jej debiutancką książkę „Czerwone jezioro” wyłoniono z blisko 500 zgłoszeń nadesłanych
na adres oficyny.
W styczniu Wydawnictwo Agora ogłosiło konkurs
na powieść sensacyjną, skierowany zarówno do debiutantów, jak i do autorów z dorobkiem literackim.
Aby wziąć w nim udział należało przysłać opis fabuły, minimum dwa gotowe rozdziały oraz konspekt całej książki.
Redaktor Paweł Goźliński uzasadnia wybór jury w następujący sposób: „Zarówno na poziomie bohatera, jak i intrygi mamy do czynienia z niezwykłymi w tym gatunku rozwiązaniami literackimi. Nie jest to złamanie konwencji, ale jej rozszerzenie, pogłębienie i wydobycie wszystkiego, co najlepsze w tym rodzaju literatury jeśli chodzi o bohatera, intrygę, obserwacje społeczne i obyczajowe. Nie jest to prosty, ale fascynujący obraz rzeczywistości, a intryga trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Chciałoby się od razu zrobić i oglądać serial na podstawie ‚Czerwonego jeziora’ Julii Łapińskiej. Zapamiętajcie to nazwisko”.
Ogłoszenie wyników miało miejsce w piątek 15 maja na facebookowym profilu Wydawnictwa Agora.
źródło: Agora
cały tekst

poniedziałek, 18 maja 2020

Hiszpania i ja

Skończyłam Walkę kotów Eduardo Mendozy i jest to najlepsza książka Mendozy jaką do tej pory czytałam, chociaż bardzo dobre recenzje ma również jego Miasto cudów. 
Cieszę się, że dopiero teraz po nią sięgnęłam,  bo jest to kolejna pozycja, która wpisuje się w moje powolne poznawanie Hiszpanii. Nie będę oryginalna ale uwielbiam ten kraj.
Po zachwytach słońcem i malowniczymi miasteczkami postanowiłam przyjrzeć się najnowszej historii. Robiłam to trochę chaotycznie. zaczęłam od książki Jaume Cabre- Głosy Pamano, potem Ludzie z Placu Słońca Aleksandry Lipczak, teraz Mendoza.
Nie wiem czy wiecie książka ma podtytuł - Madryt 1936. I to jest kluczowe do zrozumienia powieści. Rok 1936 był tym, w którym wybuchła wojna domowa i władzę przejął na długie lata generał Franko.
Głównym bohaterem jest anglik, znawca sztuki Anthony Whitelands, który przyjeżdża do Madrytu, żeby wycenić obraz. Przez swoją naiwność, gapowatość lub bezmyślność wplątuje się, a może nawet "wywołuje" wojnę. Przesadzam oczywiście, ale czytając fabułę, w której występują autentyczne postaci historyczne zastanawiałam się na ile przypadek, czyjaś decyzja, jakieś zobowiązanie decyduje o tym jak potoczy się historia.
Dodatkowym bonusem książki jest wspaniały opis obrazów. Kiedy czytałam, od razu musiałam wygooglać je w Internecie i obejrzeć.😄.



wtorek, 12 maja 2020

Na początek

Kochani,
przed Wami nowe miejsce, w którym możecie wymieniać się
swoimi doświadczeniami literackimi i kulturowymi😊stąd podtytuł bloga.
Jesteście niesamowicie twórczy!
Jedni piszą, inni czytają, lub fotografują. Interesujecie się filmem, teatrem, architekturą.
Odwiedzacie ciekawe wystawy.
Trudno to wszystko ogarnąć!
Dzięki uruchomieniu nowych narzędzi internetowych szybko podzielicie się informacją i wrażeniami.
Przysyłajcie do mnie na Outlooka recenzje książek, filmów, spektakli. Zaproszenia na wystawę, koncert itp.
Spróbujmy
Kasia Stefaniuk