wtorek, 22 grudnia 2020

Kasiu wybacz !

😏😘

Nigdy nie lubiłam geografii. Takiej szkolnej, na której musiałam uczyć się o uprawach, hodowli, wydobyciu, złożach, dopływach. Nuda. 

Może gdybym pooglądała wtedy filmy Davida Attenborough byłoby inaczej🌵🐧🐠     Oczywiście nie utożsamiałam znajomości geografii z podróżowaniem, a tym bardziej z polityką.

Tymczasem niedawno skończyłam książkę, która mnie zachwyciła    i zainteresował tak, że obiecałam sobie, że przeczytam ją jeszcze raz.

To książka Tima Marshall'a - Więźniowie geografii - czyli wszystko, co chciałbyś wiedzieć o globalnej polityce. Autor pokazuje jak położenie geograficzne wpływa na rozwój i bezpieczeństwo krajów. jak nierozważne posunięcia kolonizatorów sprawiły, że na danym terenie wybuchają do dzisiaj wojny.

" Kiedy imperium osmańskie zaczęło się chylić ku upadkowi, Brytyjczycy i Francuzi mieli własną wizję odnośnie do jego terytorium. W 1916 roku brytyjski dyplomata, pułkownik Mark Sykes, wziął do ręki mazak i przejechał nim, od lewej do prawej, po mapie Bliskiego Wschodu"

Podobnie było w Afryce i w Indiach. A jaki ciekawy jest rozdział o Arktyce.

Przeczytajcie koniecznie.

Jedynie czego mi brakuje w książce to dokładniejszych, kolorowych map. Ciągle musiałam przerywać czytanie i sprawdzać co gdzie jest. No i tu wychodzą moje braki z geografii 🌐🌐



Jeszcze więcej książek !

 Ciekawe czy jeszcze ktoś czyta poezję? ( w lekturze się nie liczy).

Postanowiłam zaryzykować i trochę uzupełniłam nasze półki z dramatem i poezją.

Zapraszam do sprawdzenia póki co w katalogu i przyjścia po feriach. Może coś Wam się spodoba - dajcie znać.


Zdjęcie kiepskie, bo robione na szybko w bibliotece.

piątek, 18 grudnia 2020

Mamy nowe książki!

 Zbliża się koniec roku i jak zwykle o tej porze dostaliśmy pieniądze na książki. Udało nam się kupić trochę nowości i trochę tytułów, o których pisałam. Są już wpisane do katalogu.



zapraszam

czwartek, 10 grudnia 2020

Dzisiaj wszyscy grają w Cyberpunka 2077

 No może jednak został jakiś czytelnik 😃😃

Ostatnio robię zakupy do biblioteki, będą książki, o których pisałam. Czytam głównie o książkach, a nie książki. 

Ale! Parę miesięcy temu przeczytałam książkę Sigridur Hagalin Bjornsdottir pt.: Wyspa. Prosta w treści i czytaniu, ale daje do myślenia. Uświadamia jak bardzo zależni jesteśmy od cywilizacji. 

Oto Islandia, która nagle z niewiadomych powodów traci kontakt ze światem. " -Nie mamy łączności- ... wygląda na to, ze cała sieć padła." 

Autorka pokazuje jak  dzień po dniu zaczyna brakować różnych rzeczy, jak wygląda ich dystrybucja, kto może więcej, jak tworzą się bandy desperatów i tych "którym się należy". Nie ma tu filozofii są fakty i to chyba robi największe wrażenie. Bo odpowiedzieć musimy sobie sami. Co zrobiłabym w tej sytuacji, w której grupie znalazłabym się? To dystopia ale może warto być przygotowanym?