środa, 24 lutego 2021

Dla Dusz Artystycznych

 Dzisiaj przeglądając nowości książkowe na stronie booklips.pl znalazłam informację o wnękach książkowych. No istne cudo. 

Z angielska nazywa się to booknook i polega na wstawianiu w półki z książkami przestrzennych skrzyneczko-ozdób. Wyglądają ja drzwi lub okna do magicznych światów.

Na pomysł książkowych skrzyneczek wpadł japoński artysta o pseudonimie Monde. Zaprezentował swoje prace w 2018 roku na festiwalu Design Festa w Tokio.

Może ktoś zainspirowany pomysłami zrobi taki i nam pokaże?

Cały artykuł można przeczytać tutaj:http://bookleki-niezwykle-dioramy-ktore-przydaja-domowej-biblioteczce-magii/



czwartek, 18 lutego 2021

Tęsknimy!

 Coraz trudniej znaleźć motywację do siedzenia w pustej bibliotece. Tęsknimy za Wami. 

Nakupiłyśmy sporo nowości, okładamy książki, żeby ładnie wyglądały. Zmieniłyśmy ustawienia niektórych działów i trochę się w tym gubimy 😏

Od wydawnictwa Muza dostałyśmy w darze ponad 40 książek, które też mogą Was zainteresować i nic 😞. Wpadają pojedyncze osoby tylko po lektury. 

Kochani ! 

Idzie wiosna może to doda nam trochę energii i optymizmu. Pokonamy to dziadostwo!

Odwiedzajcie nas.


czwartek, 11 lutego 2021

Ale żeby aż tak?

 Zachęcona rankingiem 10 książek roku 2020 w magazynie Książki przeczytałam powieść Rebecci Makkai - Wierzyliśmy jak nikt - która zajęła w nim pierwsze miejsce.

To sprawnie napisana książka, ale żeby od razu najlepsza w 2020 ? Może pomogło jej to, że opowiada o epidemii. Fabuła książki rozgrywa się w trzech sferach czasowych. Myślę, że dwie by wystarczyły, i nie byłaby taka długa. Wątek córki Fiony można by pominąć.

W ogóle rozbawiła mnie wypowiedź autorki w wywiadzie z redaktorem Nogasiem, że książka miała być o sztuce, ale wyszło inaczej. 

To opowieść o początkach epidemii AIDS w środowisku artystyczno- gejowskim w Chicago. Sam temat fascynujący. Ciekawe są opisy zachowania -  strach przed testami ( bo co jeżeli rząd robi spis, żeby gnębić homoseksualistów), różne sposoby radzenia sobie z informacją, że się umiera, postępowanie w szpitalu, niechęć rządzących do zajęcia się leczeniem - bo to "takie" środowisko. 

Czasem dobrze o tym przeczytać, żeby zobaczyć jaką drogę przeszliśmy w podejściu do chorych.

Jeżeli ktoś czytał Małe życie, to poczuje podobne klimaty. Jakoś mam takie wrażenie, że te wszystkie amerykańskie powieści wychodzą z jednej szkoły pisania 😏



czwartek, 4 lutego 2021

Kolejna baśń

 Jak już pisałam lubię baśnie i lubię fantasy. Dlatego nie mogłam doczekać się, przeczytania nagrodzonej książki Radka Raka - Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakubie Szeli, która łączy w sobie obydwa gatunki. 

Niestety nie ma w niej, jak to w baśniach, jednoznacznego tryumfu dobra nad złem. To akurat każdy sam musi przemyśleć  i nazwać doczytując fakty historyczne. Jakub Szela - bohater czy zbój?

Autor równolegle opisuje realia życia wsi Galicyjskiej w XIX w. i  tworzy świat fantastyczny zaludniony postaciami, które od wieków mieszkały w rejonie Beskidów. Ludzcy bohaterowie swobodnie przekraczają granice między tymi  światami, a czas momentami płynie jak chce. 

Książkę czyta się świetnie. Świat fantazji otula i momenty kiedy przestawałam czytać były jak budzenie się ze snu.  Dodatkowe osobne  historie opisane mimochodem, dodają całej książce smaczku np. historia o uratowaniu pradziada Raka🐂

 Może niektóre opisy są zbyt długie, ale to moje odczucie.




wtorek, 2 lutego 2021

Pierwsza odważna

 Pisałam w pierwszym wpisie, że bardzo chętnie będę umieszczać na blogu Wasze rekomendacje książek. Czytamy dużo, ale trudno ogarnąć wszystko. Gubimy się w gąszczu nowości, mamy różne upodobania.

Dzisiaj recenzja książki polecanej przez moją koleżankę Jolę Walaszczyk. 

Jakiś czas temu wpadła w moje ręce książka „Projekt Rosie” 

Nie jest nowością, wydana w 2013 roku, autorem jest pochodzący z Nowej Zelandii G. Simson. Jest to dosyć zabawna komedia romantyczna. Bohaterem jest młody, zdolny, trochę dziwak (ni to autystyk, ni to asperger) profesor genetyki. Szalenie inteligentny, przesadnie uporządkowany ale zdecydowanie nieprzystosowany społecznie.  Na podstawie kwestionariusza i castingów pragnie wyszukać najlepszą kandydatkę na żonę. Trochę trudno przebrnąć przez pierwsze strony, ale dalej fabuła mknie i  czyta się bardzo dobrze. Polecam, bo pomimo zabawnej tematyki, książka niesie ważny przekaz, że osoby tzw. „dziwne” - podobne do głównego bohatera żyją wśród nas. Ta książka ma naprawdę optymistyczną wymowę i poprawia nastrój.


Ja tylko dodam, że historia jest "rozwojowa" i są kolejne tomy książki.