ale czy trzeba od nich uciekać?
To osobista decyzja trudna do oceny. Autor socjolog i filozof pisze w autobiograficznej książce o wstydzie społecznym, który zmusza ludzi do zerwania ze "swoimi korzeniami". W szkole był wyobcowany z racji robotniczego pochodzenia, w rodzinie ze względu na homoseksualizm. Zostawił wszystko, uciekł, wyjechał i rozpoczął nowe życie. Po śmierci ojca postanowił wrócić i zmierzyć się z przeszłością. Opowiada o tym w książce Powrót do Reims.
Eribon Didier przedstawia historię życia na tle przemian społecznych ( trochę jak Lata Annie Ernaux). Pisze o samotności, upokorzeniach, wstydzie. Pisze o roli rodziców, bo dzięki ich pracy mógł się kształcić, ale kiedy zdobył wykształcenie nie mógł z nim się porozumieć i był przez nich postrzegany, jako ten, który się wywyższa. Bardzo ciekawe dla mnie było ukazanie jak bardzo klasowe (wciąż) jest społeczeństwo francuskie i jak system edukacji blokuje i zniechęca do awansu społecznego. Po przeczytaniu pomyślałam, że społeczeństwo francuskie jest bardzo cierpliwe, a książka napisana w 2009 pokazuje problemy aktualne do dzisiaj.