czwartek, 27 października 2022

Rodziców się nie wybiera

 ale czy trzeba od nich uciekać?

    To osobista decyzja trudna do oceny.   Autor socjolog i filozof pisze w autobiograficznej książce o wstydzie społecznym, który zmusza ludzi do zerwania ze  "swoimi korzeniami". W szkole był wyobcowany z racji robotniczego pochodzenia, w rodzinie ze względu na homoseksualizm. Zostawił wszystko, uciekł, wyjechał  i rozpoczął nowe życie. Po śmierci ojca postanowił wrócić i zmierzyć się z przeszłością.  Opowiada o tym w  książce Powrót do Reims. 

Eribon Didier przedstawia historię życia na tle przemian społecznych ( trochę jak Lata  Annie Ernaux). Pisze o samotności, upokorzeniach, wstydzie. Pisze o roli rodziców, bo dzięki ich pracy mógł się kształcić, ale kiedy zdobył wykształcenie nie mógł z nim się porozumieć i był przez nich postrzegany, jako ten, który się wywyższa. Bardzo ciekawe dla mnie było ukazanie jak bardzo klasowe (wciąż) jest społeczeństwo francuskie i jak system edukacji blokuje i zniechęca do awansu społecznego. Po przeczytaniu pomyślałam, że społeczeństwo francuskie jest bardzo cierpliwe, a  książka napisana w 2009  pokazuje problemy aktualne do dzisiaj.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz