Takie pytanie zadaję sobie po przeczytaniu reportażu Matta Taibbi - Nienawiść sp.z o.o. Jak dzisiejsze media każą nam gardzić sobą nawzajem.
Książka omawia manipulacje koncernów medialnych w przekazywaniu informacji. Spowodowane jest to chęcią zysku lub strachem przed narażeniem się firmom, które umieszczają tam swoje reklamy. Badania pokazały, że zwiększeniu oglądalności sprzyja konflikt, dzielenie, robienie z zaproszonych rozmówców głupków - więc czemu tego nie robić? Nienawiść i dzielenie ludzi dobrze się sprzedaje. Dopóki społeczeństwo zajęte jest wzajemną nienawiścią nie zajmuje się istotnymi problemami. Taibbi omawia dziesięć przykazań nienawiści stosowanych przez media niezależnie od ich opcji politycznej. Jest dużo przykładów z kampanii wyborczej Trumpa i odniesień do polityki USA. Nie mając dostatecznej wiedzy momentami książkę trudno się czyta, ale warto, by poznać mechanizmy, które wszędzie są takie same. Bardzo ciekawy jest rozdział - Wyłączcie to ! - opisuje na czym polega geniusz paska i budowanie emocji newsów ( bój się, bój).
Dodatkowo, jak pisze autor - "nowoczesna branża mediów opiera się na wyrafinowanej technice (...) najpierw tworzone są treści umacniające w was poglądy (...) następnie jesteście dobierani do reklamodawców." Dziennikarze i politycy to wspólnicy biznesowi ( co chociażby pokazują ostatnie urodziny redaktora Mazurka).
Wniosek z książki - przestań oglądać wiadomości, a poczujesz się lepiej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz