I nieważne, jak je obchodzicie wszyscy mamy trochę więcej czasu na przyjemności. Dla jednych będą to spacery, dla innych czytanie, spanie, gadanie lub oglądanie. Pewnie wielu z was widziało już serial Wednesday stworzony przez Milesa Millarda i Alfreda Gougha. Ale czy wiecie, że jak to często bywa postacie mają swój początek w książce, a właściwie w komiksie. Autorem jest Charles Addams. Był rysownikiem dla "New Yorkera" od lat trzydziestych ubiegłego stulecia, aż do swojej śmierci w 1988 roku. Tam właśnie powstało 58 pierwszych ilustracji o Addamsach ( pierwsza w 1937 roku). Potem redakcja nie chciała już ich publikować i pewnie żałuje widząc jakie zaczęło się szaleństwo. Poszukajcie sobie filmów fabularnych, kreskówek, jest nawet musical. Brytyjski dziennik "The Telegraph" określił Rodzinę Addamsów mianem jednej z najbardziej ikonicznych rodzin w amerykańskiej historii.
Sam serial jest świetny, inteligentny z rewelacyjną scenografią. To detektywistyczna komedia grozy. Bohaterka znalazła się w szkole dla "niezwykłej" młodzieży - Akademii Nevermore i tam próbuje się odnaleźć, a właściwie z niej uciec, ale ciągle coś staje jej na przeszkodzie. Poddaje się kiedy dociera do niej, że najpierw musi uporządkować stare historie.
Polecam serial, świetna zabawa!