Postanowiłam przeczytać zaległe lektury szkolne.
I nie są to "Chłopi"😉, ale takie tytuły, które kiedy ja byłam w liceum lekturami nie były.
Zaczęłam od Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall i uważam, że jest ok. Prostym językiem, bez patosu opowiada o powstaniu w Warszawskim Gettcie. Wielki szacunek dla Marka Edelmana, który w nim uczestniczył i jeszcze tyle dobrego po tych strasznych przeżyciach zrobił.
Druga książka to My, dzieci z Dworca Zoo Christiane F. Sięgnęłam po nią, ponieważ na HBO pojawił się serial zrobiony na jej kanwie. Ta pozycja mną wstrząsnęła. Tym bardziej, że doskonale znam realia tam opisane, bo to moi rówieśnicy. Zostawieni sami sobie, z problemami w szkole i w domu. Szukają miłości , akceptacji, uwagi. System zupełnie nie przygotowany, rodzice bezradni, a dzieciaki umierają. Tylko czy coś się zmieniło?
Dla mnie to lektura obowiązkowa.
a dla chętnych serial w HBO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz