Na początek zagadka - czyje to słowa - "nasze społeczeństwo nie pozwala na rozwój talentów kobietom...Z tego bierze się niedola, która przenika nasze miasta"? Nie, nie jest to fragment przemówienia ze spotkania feministek, ale słowa Ibn Ruszda z 1195 roku z Kordoby. Jednego z najbardziej oświeconych miast ówczesnej Europy.
To tam tłumaczono Arystotelesa i Platona na arabski i Koran na łacinę. To miasto bibliotek. Tam przyjeżdżali ci, którzy chcieli poznawać medycynę, astronomię, filozofię.
Pewnie słyszeliście historię Heloizy i Abelarda, a czy wiecie, że ich synek dostał na imię Astrolabium, na cześć przyrządu do nawigacji, którym zafascynowali się Europejczycy.
Jak dobrze, że po "rekatolizacji" Andaluzji nie zniszczono wszystkiego co arabskie. I do dzisiaj można podziwiać misterne zdobienia i architekturę. Ja widziałam tylko Alhambrę i jestem zachwycona.
Chcę znów pojechać do Andaluzji i popatrzeć na nią przez pryzmat pięknie napisanych szkiców w książce Aleksandry Lipczak pt.: Lajla znaczy noc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz